Niezaprzeczalnie jedną z najbardziej odstających od kanonu obszernych serii anime jest „Gintama”, będąca animowaną wersją mangi autorstwa Hideakiego Sorachiego. Manga, która wciąż jest tworzona oraz wydawana w japońskim tygodniku - „Shōnen Jump”, doczekała się właśnie trzeciej serii. Anime powróciło na antenę TokyoTV, wywołując niemałe zainteresowanie.
Nie jest łatwym
zadaniem określić typ tegoż anime. „Gintama” nie jest bowiem typowym anime ze
stałą fabułą. Pomimo szczególnie zarysowanego wątku głównego bohatera, którym jest
Gintoki Sakata samuraja pracującego, jako najemnik, mężczyzny współpracującego
ze swoimi przyjaciółmi, którymi są:
Shinpachi Shimura oraz Kagura, pojawiają się opowieści o innych
postaciach, których nie brakuje w tak obszernych seriach, jak „Gintama”.

Pomimo tego, że
pierwszy człon nazwy serii (Gin-) odnosi się bezpośrednio do głównego bohatera,
anime oraz manga nie opierają się jedynie na jego postaci. Poszczególne odcinki
anime, tak jak i rozdziały mangi skupiają się na różnych postaciach. Nie często
wychodzących poza główną trójkę. Jednymi z najzabawniejszych odcinków są m.in.
te dotyczące historii drewnianego miecza Gintokiego, przemiany Toshiro Hijikaty
w szalonego otaku, podróż w kosmos czy odcinki poświęcone Shogunowi. Niejednorodność
fabularna niejednokrotnie wzbudza zainteresowanie oraz uśmiech na twarzach
otaku. Nie można, bowiem nigdy przewidzieć rozwiązania spraw, jakie
przedstawiane są w poszczególnych odcinkach. Dzięki temu fani serialu anime są
niejednokrotnie mile zaskakiwani rozwiązaniem akcji.
Przejawiające
się w serii liczne gagi, niejednokrotnie poruszają proste sytuacje, jak
klasyczne poślizgnięcie się na skórce banana, jak i bardziej wymowne gagi
sytuacyjne. Należy również zwrócić uwagę na liczne odniesienia do stereotypów,
jakie utrzymują się w kulturze Kraju Kwitnącej Wiśni, a jakie stają się dla nas
przystępniejsze dzięki doskonałemu tłumaczeniu polskich grup tłumaczy (m.in. gintama.pl,
czy gintama.wbijam.pl).
Nie można, więc
jednoznacznie określić fabuły „Gintamy”. Jako komedia, seria skupia się na w
większości odcinków parodiowaniu innych mang bądź anime m.in. powszechnie
znanego „Dragon Balla”, „Death Note”, „Bleacha”, a nawet „Naruto” oraz „One
Piece”. Niejednokrotnie licznymi gagami ośmieszana zostaje japońska kultura i
wydarzenia związane z Krajem Kwitnącej Wiśni.
W parze ze wspaniałą, wielowątkową
fabułą, idzie udźwiękowienie odcinków oraz dopracowana grafika. Warto również zwrócić
uwagę na dobór seiyuu (aktorów głosowych, zajmujących się podkładaniem głosu
pod postaci anime) głównych bohaterów. Właścicielem głosu głównego bohatera
jest Tomokazu Sugita, znany jako Nova, czy Muguruma Kensei z „Bleacha”. Shinpachi posiada głos Daisuke Sakaguchiego, który użyczył
dźwięku swoich strun głosowych wielu postaciom, zarówno w anime jak i grach
wideo. Z kolei Rie Kugimiya podkłada głos Kagurze. Dana aktorka głosowa posiada
niewątpliwie posiada największy dorobek postaci anime w swej karierze (m.in. można
ją usłyszeć jako Alphonse Elrica z Fullmetal Alchemist).
Ze względu na tak doborową obsadę aktorów głosowych "Gintama" uznawana jest za jedno z lepiej przygotowywanych anime. Słynąc z nazwisk znanych seiyuu, lekkości fabuły oraz licznych gagów, przemawiających do wyobraźni oraz poczucia humoru odbiorców, w pełni realizuje gatunek komedii.
Ze względu na tak doborową obsadę aktorów głosowych "Gintama" uznawana jest za jedno z lepiej przygotowywanych anime. Słynąc z nazwisk znanych seiyuu, lekkości fabuły oraz licznych gagów, przemawiających do wyobraźni oraz poczucia humoru odbiorców, w pełni realizuje gatunek komedii.
Klaudia Wiecha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz