wtorek, 2 czerwca 2015

Mistrzowie gagów


            Niezaprzeczalnie jedną z najbardziej odstających od kanonu obszernych serii anime jest „Gintama”, będąca animowaną wersją mangi autorstwa Hideakiego Sorachiego. Manga, która wciąż jest tworzona oraz wydawana w japońskim tygodniku - „Shōnen Jump”, doczekała się właśnie trzeciej serii. Anime powróciło na antenę TokyoTV, wywołując niemałe zainteresowanie.
Nie jest łatwym zadaniem określić typ tegoż anime. „Gintama” nie jest bowiem typowym anime ze stałą fabułą. Pomimo szczególnie zarysowanego wątku głównego bohatera, którym jest Gintoki Sakata samuraja pracującego, jako najemnik, mężczyzny współpracującego ze swoimi przyjaciółmi, którymi są:  Shinpachi Shimura oraz Kagura, pojawiają się opowieści o innych postaciach, których nie brakuje w tak obszernych seriach, jak „Gintama”.
Historię na tle innych serii wyróżnia parodiowy charakter oraz umiejscowienie wydarzeń w "kraju samurajów" wzorowanym na Japonii z okresu Edo. Akcja rozgrywa się dwadzieścia lat po przybyciu na Ziemię kosmitów (Amanto). Tak, więc w Japoni lat 1603-1868 możemy spotkać postacie oraz istoty rodem nie z tego świata. Jakby było tego mało, twórca serii wyposaża swych bohaterów o technologię rodem z filmów fantasy dotyczących wizji przyszłości. Całość wzbogacona o wielość bohaterów, opatrzona została wieloma wątkami. „Gintama” bowiem nie tylko opowiada historię świata, w którym samurajowie pozbawieni praw do posiadania mieczy, zajmują się przyziemnymi sprawami, ale również przedstawia serię niesamowitych zdarzeń i przygód bohaterów.
Pomimo tego, że pierwszy człon nazwy serii (Gin-) odnosi się bezpośrednio do głównego bohatera, anime oraz manga nie opierają się jedynie na jego postaci. Poszczególne odcinki anime, tak jak i rozdziały mangi skupiają się na różnych postaciach. Nie często wychodzących poza główną trójkę. Jednymi z najzabawniejszych odcinków są m.in. te dotyczące historii drewnianego miecza Gintokiego, przemiany Toshiro Hijikaty w szalonego otaku, podróż w kosmos czy odcinki poświęcone Shogunowi. Niejednorodność fabularna niejednokrotnie wzbudza zainteresowanie oraz uśmiech na twarzach otaku. Nie można, bowiem nigdy przewidzieć rozwiązania spraw, jakie przedstawiane są w poszczególnych odcinkach. Dzięki temu fani serialu anime są niejednokrotnie mile zaskakiwani rozwiązaniem akcji.
Przejawiające się w serii liczne gagi, niejednokrotnie poruszają proste sytuacje, jak klasyczne poślizgnięcie się na skórce banana, jak i bardziej wymowne gagi sytuacyjne. Należy również zwrócić uwagę na liczne odniesienia do stereotypów, jakie utrzymują się w kulturze Kraju Kwitnącej Wiśni, a jakie stają się dla nas przystępniejsze dzięki doskonałemu tłumaczeniu polskich grup tłumaczy (m.in. gintama.pl, czy gintama.wbijam.pl).
Nie można, więc jednoznacznie określić fabuły „Gintamy”. Jako komedia, seria skupia się na w większości odcinków parodiowaniu innych mang bądź anime m.in. powszechnie znanego „Dragon Balla”, „Death Note”, „Bleacha”, a nawet „Naruto” oraz „One Piece”. Niejednokrotnie licznymi gagami ośmieszana zostaje japońska kultura i wydarzenia związane z Krajem Kwitnącej Wiśni.
            W parze ze wspaniałą, wielowątkową fabułą, idzie udźwiękowienie odcinków oraz dopracowana grafika. Warto również zwrócić uwagę na dobór seiyuu (aktorów głosowych, zajmujących się podkładaniem głosu pod postaci anime) głównych bohaterów. Właścicielem głosu głównego bohatera jest Tomokazu Sugita, znany jako Nova, czy Muguruma Kensei z Bleacha”. Shinpachi posiada głos Daisuke Sakaguchiego, który użyczył dźwięku swoich strun głosowych wielu postaciom, zarówno w anime jak i grach wideo. Z kolei Rie Kugimiya podkłada głos Kagurze. Dana aktorka głosowa posiada niewątpliwie posiada największy dorobek postaci anime w swej karierze (m.in. można ją usłyszeć jako Alphonse Elrica z Fullmetal Alchemist).
            Ze względu na tak doborową obsadę aktorów głosowych "Gintama" uznawana jest za jedno z lepiej przygotowywanych anime. Słynąc z nazwisk znanych seiyuu, lekkości fabuły oraz licznych gagów, przemawiających do wyobraźni oraz poczucia humoru odbiorców, w pełni realizuje gatunek komedii.
           

Klaudia Wiecha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz